Kolejne postępowanie sądowe zakończone sukcesem. Choć nie jest to sprawa z serii i rodzaju tych, które zdarzają się często, jest jednak warta przedstawienia, gdyż dobrze obrazuje do jakich szczegółów i konkretnych interpretacji sprowadza się często spór sądowy.
Kancelaria działająca w imieniu powoda prowadzącego działalność gospodarczą wniosła o zasądzenie od pozwanego zakładu ubezpieczeniowego tytułem odszkodowania z ubezpieczenia OC w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej kwoty 11.000,00 zł. Sprawa dotyczyła wykonania przez powoda na podstawie zlecenia nagrobka z tablicą nagrobkową na cmentarzu w mieście zamieszkania Zleceniodawcy. Kilka dni po wykonaniu zlecenia doszło do szkody w postaci osunięcia się tablicy nagrobkowej na płyty, w wyniku czego oba elementy zostały uszkodzone. Co istotne Powód uznał swoją odpowiedzialność z uwagi na użycie nieodpowiednich śrub i niezwłocznie naprawił szkodę, czego koszt wyniósł w sumie 11.000, 00 zł. Po zgłoszeniu powyższego – pozwany zakład ubezpieczeniowy odmówił jednak wypłaty odszkodowania, kwestionując swoją odpowiedzialność co do zasady. Potwierdził jedynie, że łączyła go z powodem umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej w zakresie prowadzonej przez ubezpieczonego działalności gospodarczej. Podniósł jednak, że przyczyną powstania szkody była siła wyższa w postaci huraganowego wiatru, zaś pozwany odpowiada tylko za następstwa działania lub zaniechania ubezpieczonego.
Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie (w tym opinia biegłego) nie pozostawiał wątpliwości, że powód ponosił winę za powstanie szkody, ponieważ zamontował płytę nagrobka niezgodnie ze sztuką kamieniarską. Tym samym powód niewłaściwie wykonał umowę zawartą ze Zleceniodawcą. Zgodnie z art. 471 k.c. dłużnik zobowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Wierzyciel zobowiązany jest zatem udowodnić, że poniósł szkodę majątkową, dłużnik nie wykonał zobowiązania lub wykonał je nienależycie, a pomiędzy tymi okolicznościami istnieje adekwatny związek przyczynowy.
Mimo podjętej przez zakład ubezpieczeniowy próby odmiennej interpretacji Ogólnych Warunków Umowy i stanu faktycznego – a mianowicie skierowania postępowania w stronę uznania siły wyższej za jedynego „winowajcę” (huraganowy wiatr), Sąd słusznie stwierdził, iż zaistniały stan faktyczny wypełnia przesłanki zawarte w umowie ubezpieczenia, a tym samym odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń jest bezsprzeczna. Kancelaria przedstawiła bowiem w toku postępowania wydruki z Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wskazujące jednoznacznie, iż wiatr występujący w dniu uszkodzenia nagrobku faktycznie był huraganowy jak twierdzi zakład ubezpieczeniowy, ale 50 km dalej na zachód od miejsca zdarzenia – a więc podjęta przez ubezpieczyciela próba wybronienia stanowiska poprzez warunki meteorologiczne spełzła na niczym.
Przedmiotowa sprawa pokazuje jak istotne są szczegóły i konkretne zapisy poszczególnych umów i regulacji, a także weryfikacja tez strony przeciwnej. Odczuć to można szczególnie, gdy po drugiej stronie staje profesjonalny zakład ubezpieczeniowy- pomoc radcy prawnego często staje się wówczas niezbędna.
Zapraszamy do zapoznania się z innymi publikacjami Kancelarii na naszym blogu:
https://kancelariasamoszuk.pl/pl/aktualnosci/
r. pr. Karol Tomasz Borkowski