Ubezpieczyciel sprawcy szkody OC, co do zasady jest zobowiązany do poniesienia kosztów zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, pokrycia kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu, a także związanej z tym nieraz usługi najmu samochodu zastępczego. Wielu poszkodowanych nie wie jednak, iż przysługuje im także prawo do żądania odszkodowania za utratę wartości handlowej samochodu – radca prawny Karol Borkowski
W pierwszej kolejności zaznaczyć należy, iż odszkodowanie z tytułu utraconej wartości handlowej pojazdu może mieć miejsce tylko w wypadku zajścia tzw. szkody częściowej, a więc wówczas gdy naprawa pojazdu jest uzasadniona (nie przekracza wartości auta sprzed szkody), wszak przy szkodzie całkowitej auto nie jest w ogóle naprawione i nie dochodzi do utraty jego wartości.
Powyższe roszczenie wynika wręcz wprost z treści art. 361 § 2 kodeksu cywilnego, zgodnie z którym sprawca szkody, a w praktyce jego ubezpieczyciel z OC, zobowiązany jest do pełnej rekompensaty poniesionej szkody. Wypłacane odszkodowanie powinno zatem uwzględniać nie tylko koszty naprawy auta, ale także utraconą wartość handlową samochodu. Uczestnictwo w wypadku auta które wcześniej w żadnej kolizji drogowej nie brało udziału jest wszak realną stratą po stronie poszkodowanego właściciela samochodu. Praktyka rynku motoryzacyjnego wskazuje bowiem jednoznacznie, że osoba chcąca zakupić samochód, mając do wyboru zakup podobnych pojazdów: powypadkowych i bezwypadkowych prawie zawsze wybierają tę drugą opcję. Istotna jest tu bowiem uzasadniona obawa potencjalnego nabywcy, iż w takim aucie może występować wada ukryta. W efekcie prawie każda kolizja auta, które wcześniej było bezwypadkowe prowadzi do konieczności obniżenia ceny przy ewentualnej sprzedaży pojazdu.
Powyższe znajduje odzwierciedlenie w uchwale Sądu Najwyższego, z dnia 12 października 2001 r., sygn. akt III CZP 57/01: „Odszkodowanie za uszkodzenie samochodu może obejmować oprócz kosztów jego naprawy także zapłatę sumy pieniężnej, odpowiadającej różnicy między wartością tego samochodu przed uszkodzeniem i po naprawie”.
Jest to jednoznacza i definitywna odpowiedź na zapytanie prawne o następującej treści: „Czy do składników szkody, powstałej na skutek kolizji pojazdów samochodowych, za którą odpowiedzialność z tytułu umowy ubezpieczeniowej odpowiedzialności cywilnej ponosi zakład ubezpieczeń, zalicza się utratę wartości handlowej naprawionego samochodu, spowodowaną stosowaniem przez autoryzowane warsztaty naprawcze technologii nie w pełni pozwalającej na przywrócenie pierwotnego stanu pojazdu, tj. sprzed kolizji?”
Idąc dalej nie można zapomnieć o tym, iż wartość pojazdu maleje proporcjonalnie do jego wieku, a więc im młodszy jest pojazd tym większa istnieje szansa na uzyskanie zadowalającego nas odszkodowania z tytułu utraconej wartości handlowej pojazdu. Jeśli miałbym określić konkretnie jakiego typu aut dotyczy ów odszkodowanie, wskazałbym na auta nowe (kilkuletnie), w dobrym stanie technicznym i które nie brały wcześniej udziału w żadnej kolizji.
Aby dochodzić przedmiotowego roszczenia przed sądem należy wykonać samodzielną kalkulację choćby na podstawie: „Instrukcji określania rynkowego ubytku wartości pojazdów nr 1/2009 z dnia 12 lutego 2009” z dnia 12 lutego 2009 r. Nie jest to jednak rzecz prosta i dokonanie dokładnych wyliczeń konkretnej kwoty odszkodowania wymagać może skorzystania z pomocy rzeczoznawcy. Jest to konieczne, gdyż w większości przypadków kalkulacje zakładów ubezpieczeniowych nie uwzględniają utraconej wartości rynkowej pojazdu, a sprawa ostatecznie trafia na drogę postępowania sądowego.
Kancelaria Radcowska Samoszuk Borkowski s. c. zajmuje się także tego typu sprawami. Współpracując z niezależnymi rzeczoznawcami jesteśmy w stanie wyliczyć wysokość Państwa roszczenia, a bazując na naszym doświadczeniu będziemy reprezentować Państwa w toku postępowania sądowego.
Zapraszamy do zapoznania się z innymi publikacjami Kancelarii na naszym blogu:
https://kancelariasamoszuk.pl/pl/aktualnosci/
r. pr. Karol Tomasz Borkowski